Tęgie lanie
To nie był dobry mecz...
Na boisku można śmiało napisać, że istniała tylko drużyna z Kurpi, która wykorzystywała każdy nasz błąd by zdobyć bramki.
Do przerwy goście z Ostrołęki zaaplikowali naszemu golkiperowi pięć bramek, w drugiej partii gry worek z golami był już na szczęście mniejszy, bo w tej części meczu straciliśmy tylko dwie.
Niestety w naszej grze jest jeszcze wiele do poprawienia i miejmy nadzieje, że w nowym sezonie już w Lidze Okręgowej nasz zespół odbuduje się i za rok będziemy świętować awans do IV ligi.
Mecz z Koroną było to ostatnie spotkanie przed własną publicznością, został nam już jedynie mecz z rezerwami Pogoni Siedlce.
Bug Wyszków - Korona Ostrołęka 0-7 (0-5)
Tabela pochodzi z portalu: www.90minut.pl