Uderzył w barierę ochronną. Był pijany i nie miał uprawnień
Miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie, a mimo to wsiadł za kierownicę ignorując bezpieczeństwo innych użytkowników dróg, a także łamiąc sądowy zakaz kierowania samochodami. Jazdę zakończył rozbijając auto na barierach ochronnych.
W środę około godz. 9.00 wyszkowscy policjanci otrzymali informację o zdarzeniu drogowym w miejscowości Skuszew na drodze krajowej nr 62. Wysłani na miejsce policjanci ruchu drogowego ustalili, że kierujący oplem na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem, zjechał na lewe pobocze uderzając w bariery ochronne, a następnie odbijając się od nich przejechał na przeciwną stronę, gdzie znowu uderzył w bariery. Kierujący oplem 36-letni mieszkaniec Wyszkowa miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Na szczęście nikt z podróżujących nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Okazało się również, że nie jest to pierwsze tego typu nieodpowiedzialne zachowanie kierującego. 36-latek ma już zakaz kierowania samochodami wydany przez sąd, a mimo to wsiadł za kierownice po pijanemu stwarzając olbrzymie zagrożenie dla innych użytkowników dróg.
Kierowca opla odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Okazało się również, że nie jest to pierwsze tego typu nieodpowiedzialne zachowanie kierującego. 36-latek ma już zakaz kierowania samochodami wydany przez sąd, a mimo to wsiadł za kierownice po pijanemu stwarzając olbrzymie zagrożenie dla innych użytkowników dróg.
Kierowca opla odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
