Zacięta rywalizacja
We wczorajszym spotkaniu drużyna Bugu Wyszków podejmowała na własnym boisku MKS Ciechanów.
Początek spotkania nie był zbyt wielkim widowiskiem, obie drużyny próbowały konstruować akcję ofensywne, ale w wielu przypadkach brakowało dokładności. Optyczną przewagę posiadała drużyna gości, która częściej gościła na naszej połowie. W drużynie MKS-u Ciechanów wystąpiło trzech byłych graczy Bugu - Mateusz Paradowski, Nazar Litun i Łukasz Barankiewicz.
Na pierwszą bramkę w tym spotkaniu musieliśmy poczekać do 16 minuty. Niestety, w polu karnym Golenia sfaulowany został Mateusz Matusiak. Sędzia bez zawahania wskazał na punkt oddalony od bramki Bugu o 11 metrów. Do piłki podszedł Łukasz Barankiewicz, który pewnym strzałem pokonał bezradnego Krzyśka Golenia.
Po utracie bramki Bug ruszył do ataku, czego efektem była bramka strzelona w 21 minucie za sprawą Mateusza Maciaka. Bug poszedł za ciosem i kilka minut później objęliśmy prowadzenie. Tym razem bramkarza gości strzałem głową pokonał Łukasz Kowalczyk.
Goście jeszcze w pierwszej połowie mogli doprowadzić do remisu, jednak strzał Bartosza Mroczka trafił w słupek bramki strzeżonej przez Golenia.
Druga połowa rozpoczęła się idealnie dla przyjezdnych, którzy po wymianie kilku podań szybko znaleźli się pod naszą bramką. Niestety po raz kolejny w tym meczu zimnej krwi we własnym polu karnym nie zachowali nasi defensorzy. Efektem tego była kolejny rzut karny. Po raz drugi do piłki umieszczonej na 11 metrze podszedł Baranakiewicz i po raz drugi wpisał się na listę strzelców.
Gdy wydawało się, że ten mecz zakończy się podziałem punktów, kropkę nad i postawili gracze z Ciechanowa. W 82 minucie na 3-2 drużynę MKS-u wyprowadza Dominik Lemanek, który uderzył nie do obrony po długim rogu.
Bug próbował do ostatnich sekund spotkania zagrozić bramce strzeżonej przez Kokosińskiego, jednak ta sztuka nam się nie udała.
Bug Wyszków - MKS Ciechanów 2-3 (2-1)
Bramki: M. Maciak 21', Ł. Kowalczyk 25' - Ł. Barankiewicz 16?, 57?, D. Lemanek 82?
Bug: K. Goleń - Ł. Damętko, A. Wróbel, M. Maciak, Ł. Wolf (74' M. Bala), A. Majczyna, T. Kobyliński (67' M. Krawczyk), B. Salamon, E. Dobkowski, J. Rejnuś, Ł. Kowalczyk (67' Ł. Kamiński)
Na pierwszą bramkę w tym spotkaniu musieliśmy poczekać do 16 minuty. Niestety, w polu karnym Golenia sfaulowany został Mateusz Matusiak. Sędzia bez zawahania wskazał na punkt oddalony od bramki Bugu o 11 metrów. Do piłki podszedł Łukasz Barankiewicz, który pewnym strzałem pokonał bezradnego Krzyśka Golenia.
Po utracie bramki Bug ruszył do ataku, czego efektem była bramka strzelona w 21 minucie za sprawą Mateusza Maciaka. Bug poszedł za ciosem i kilka minut później objęliśmy prowadzenie. Tym razem bramkarza gości strzałem głową pokonał Łukasz Kowalczyk.
Goście jeszcze w pierwszej połowie mogli doprowadzić do remisu, jednak strzał Bartosza Mroczka trafił w słupek bramki strzeżonej przez Golenia.
Druga połowa rozpoczęła się idealnie dla przyjezdnych, którzy po wymianie kilku podań szybko znaleźli się pod naszą bramką. Niestety po raz kolejny w tym meczu zimnej krwi we własnym polu karnym nie zachowali nasi defensorzy. Efektem tego była kolejny rzut karny. Po raz drugi do piłki umieszczonej na 11 metrze podszedł Baranakiewicz i po raz drugi wpisał się na listę strzelców.
Gdy wydawało się, że ten mecz zakończy się podziałem punktów, kropkę nad i postawili gracze z Ciechanowa. W 82 minucie na 3-2 drużynę MKS-u wyprowadza Dominik Lemanek, który uderzył nie do obrony po długim rogu.
Bug próbował do ostatnich sekund spotkania zagrozić bramce strzeżonej przez Kokosińskiego, jednak ta sztuka nam się nie udała.
Bug Wyszków - MKS Ciechanów 2-3 (2-1)
Bramki: M. Maciak 21', Ł. Kowalczyk 25' - Ł. Barankiewicz 16?, 57?, D. Lemanek 82?
Bug: K. Goleń - Ł. Damętko, A. Wróbel, M. Maciak, Ł. Wolf (74' M. Bala), A. Majczyna, T. Kobyliński (67' M. Krawczyk), B. Salamon, E. Dobkowski, J. Rejnuś, Ł. Kowalczyk (67' Ł. Kamiński)
